środa, 15 lipca 2015

The desire for happiness

Justin POV

Licznik prędkości przekraczał już 200 km/h a ja nie miałem zamiaru zwalniać ,czułem że nic gorszego niż spotkanie z Seleną w tym momencie nie mogło się wydarzyć .

*Masz 1 nową wiadomość *
Spojrzałem na telefon 
"Ja już jestem w restauracji Omega czekam /Sel"
-To sobie czekaj - przewróciłem oczami 
Kocham czy nie kocham ? nacisnąłem mocniej pedał gazu na samą myśl że mógłbym do niej wrócić tak po prostu. Scooter jest wściekły że nie ma mnie w Sidney przyjaciele mają za naiwnego idiotę 
-Super....-pomyślałem 

Niki POV

-Ile tu ludzi ... - z przerażeniem w oczach spojrzałam na  Charlie 
-Spokojnie nie zwracaj na to uwagi myśl o tym po co tu przyszłaś - chwyciła mnie za rękę ,poczułam  że cały mój stres przechodzi na nią 
-Niki Rodrigez ? -łysy facet ubrany na czarno podszedł do nas 
-Taak ? - zaczęłam się jąkać 
-Należysz do jakiejś grupy tanecznej z Sidney ? -zapisywał coś na jakiś kartkach a ja spojrzała na Charlie aż w końcu przemówiłam
-Niestety nie - spuściłam głowę w dół
Popatrzył na mnie zdziwiony jakby chciał powiedzieć to co ty tu robisz wracaj do domu 
-Czyli mam rozumieć że występujesz solo ?- skrzywił się 
-Tak ! -powiedziałam pewna siebie i spojrzałam na Charlie która szeroko się uśmiechnęła 
-W takim razie wystąpisz ostatnia -odszedł a ja nie miałam ochoty się poddawać
-Będę czekała choćby do jutra - uśmiechnęłam  się

Justin  POV

-Justin tutaj - delikatny głos poczułem na plecach 
-Sel ? -odwróciłem  się i zamknąłem drzwi od auta 
-Miło cię widzieć -szeroko się uśmiechnęła obejmując mnie
Poczułem zapach jej świeżo umytych włosów i moich ulubionych damskich perfum które nigdy nie zmieniała
-Wejdziemy do środka ? -wciąż się uśmiechała a ja patrzyłem w jej oczy czując jak moje ciało się rozpływa 
-Coś nie tak ? -powiedziała ,patrzyłem jak zahipnotyzowany wiedząc jej zdezorientowaną twarz 
-Justin ? -wciąż milczałem 
-Chce żebyś była tylko moja - szepnąłem 
-Co powiedziałeś ? ... Co się dzieje? -chwyciła za rękę czekając na moją reakcje
-Kocham cię - szepnąłem po raz kolejny a ona wpatrywała się we mnie 
-Justin ? -nagle błysk fleszy oświetlił moją twarz powodując że przez chwile nie wiedziałem gdzie jestem 
-Wejdźmy do środka szybko - rzuciłem się na prowadzenie słysząc że idzie za mną 
-Tutaj jest stolik - usiedliśmy w milczeniu
-Po co chciałaś się spotkać ? -w końcu przemówiłem
-Chciałam cię zobaczyć -lekko się uśmiechnęła a ja się zaśmiałem
-Chciałaś mnie zobaczyć czy chciałaś żeby paparazzi widziało nas ? - podniosłem brew
-O co ci chodzi ? - nie pewnie zapytała
- Kogo chcesz oszukać ? Chyba tylko siebie -patrzyłem z nienawiścią w oczach chodź w głębi oddał bym jej wszystko
-Co Hailey i reszta z tobą zrobili ? -zesmutniała uważnie mi się przyglądając
-Haha gdyby nie oni nie wiem gdzie teraz bym był ...-nastała cisza
-Myślisz że przyszedłem tutaj prosić cię i błagać abyś do mnie wróciła ?! Nie już nie ...Spójrz co ze mną zrobiłaś 
-To od początku był układ ! -przerwała mi
-To był od początku był układ ? -patrzyłem jej w oczy
-To od kiedy w związkach na papierze pieprzy się na prawo i lewo i  mówi się kocham cię ?Ty w ogóle znasz znaczenie tego słowa czy mówisz tak każdemu byle by utrzymać swoją sławę na poziomie lidera bo ładna buźka to nie wszystko Seleno
-Jak możesz !- uderzyła rękami o stolik 
-A ty jak mogłaś ? Zgodziłem się na ten układ racja ale sama mówiłaś że po czasie te uczucie zamieniło się w coś silniejszego ,Po co kłamałaś ? 
-Nie poznaje cię .... to nie ty - odwróciła wzrok
-Rozmawiam z tobą tak jak na to zasłużyłaś ...
-Nie kłamałam ...
-Wiesz co ... nie zasługujesz na mnie i nie chce słyszeć już nic ! -przełknęłam ślinę ,
-To jest już koniec nie chce o tobie już słyszeć dla mnie nie istniejesz -czułem że zrobiłem coś na co nie miałam odwagi nigdy , moje oczy były zaszklone wstałem i wyszedłem nie mogłem tam dłużej być...
wsiadłem do auta błysk fleszy nie ustawał serce było złamane na miliony kawałków byłem rozkojarzony ale odpaliłem silnik 
-To już koniec -nacisnąłem pedał gazu 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz